sobota, 27 grudnia 2014

piątek, 26 grudnia 2014

2dzien swiat

Witam was moi czytelnicy. Dzień zaczął się najlepiej jak mógł- nowy żwirek w kuwetce. Niezmiernie się cieszę pomimo faktu, że kuweta zmieniła swoje położenie i utrudnia mi to trochę manewry. Ale do rzeczy- kiedy zostaną zgaszone wszystkie światła w domu, nie wiem gdzie się udać na spoczynek. W jednym miejscu święci się komputer, w drugim telefon, naprawdę nie wiem gdzie iść, więc plątam się od pokoju do pokoju, w końcu moim oczom ukazuje się inne źródło światła- CHOINKA, zaświecona razi me oczy, to też poprzednie  źródła światła nie wydają mi się tak zaskakująco wkurzające. "Dziś zasnę na telefonie" pomyślałam i usadowiłam moją piękną dupcie na ekranie. Teraz podsyłam wam moje zdjęcie przy zgaszonej choince.
Miłego dnia moi nigdy niepoznani

czwartek, 25 grudnia 2014

Siemka Siemka, sprawa wygląda tak, że się obżarłam i nie mogę się ruszać, ryb nie lubię, ale zawsze to jakieś ekstra jedzonko. Śniegu nie ma a szkoda, bo chciałabym zostawić swoje łapki na śniegu. O 24 nie mówiłam nic, po prostu nie znalazłam odpowiednich partnerów do rozmowy. Co o nich wszystkich sądzę dowiecie się w kolejnych postach, z resztą nie chodzi tylko moją rodzinę, chodzi o wszystkich człowieków, którzy jeszcze nie wiedzą, że to ludzie są dla kota a nie kot dla ludzi. Szczytem bezczelności są warzywa na obiad, wtedy nie mogę skubnąć ani trochę z talerza. Plany na dziś? Będę leżeć i "cywieć'. Kto bogatemu zabroni.


środa, 24 grudnia 2014

Witam Witam, święta jak to święta- jem i śpię, śpię i jem. Co by tu dużo nie pisać- życzę wam wszystkich wesołych świąt, a może po prostu Ania kazała mi tak napisać.
Wesołych moi nieznani :)